A potem nagle twoje marzenia zderzyły się z opiniami innych, którzy proszeni lub nie – chętnie dzielą się swoimi pomysłami na to jak TY masz mieszkać. Bez różnicy czy to koleżanka czy obcy ludzie z Internetu – od czasu jak stało się jasne, że będziesz urządzać mieszkanie, porady płyną z każdej strony. I są sprzeczne.

Jedni mówią, że lepiej mieć górne szafki, a inni, że wprost przeciwnie – że lepiej ich nie mieć. Jedni uważają, że tylko prysznic ma sens, inny że wanna jest lepsza od brodzika. Że drewniana podłoga lepsza niż panele. I jeszcze, że tylko białe ściany, albo że białe ściany to zbyt sterylne wnętrze. Że lepiej mieć mniej albo że najlepiej jest gromadzić a potem się zastanawiać co z tymi dobrami zrobić (ale na pewno się przydadzą!), że jak to kuchnię można kupić NIE z IKEI?

A ciebie już zaczyna boleć głowa od tego natłoku! A nawet jeszcze nie zaczęłaś szukać fachowców, którzy temat ogarną i twoje marzenia zmienią w fizyczną przestrzeń.

BAFO to moja autorska kolekcja na którą składa się 11 wzorów kafli zainspirowanych Hiszpanią, Japonią i ich wspólnym symbolem czyli wachlarzem. Sam motyw wybrałam nieprzypadkowo – to wzorniczy 'evergreen’ (zawsze modny), a wiem, że mało kto tak lubi remonty, że chce sobie je fundować co sezon 😉

Po motyw wachlarza sięgali wcześniej Claude Monet i Olga Boznańska. Wachlarzem zasłaniają się Japonki w teatrze kabuki i wachlują się nim tancerki flamenco na Placu Hiszpańskim w Sewilli. Pawie zachwycają właśnie nim, a liście drzewa symbolizującego witalność i dostatek też przybrały kształt wachlarza.

Wolisz kolory? Lubisz jak się dużo dzieje? Dobrze się czujesz we wnętrzach naładowanych energią? Lubisz wnętrza eklektyczne, mieszające różne style? W domu swoich marzeń widzisz pamiątki rodzinne i skarby ze sklepów ze starociami? IKEA nie jest ci obca, ale kiedy możesz wybierasz produkty ręcznie robione? Twoje mieszkanie powinno zmieścić książki, rośliny, duży stół i kolorowe poduszki na żółtej kanapie?

A może nie wyobrażasz sobie by twoje mieszkanie było wypełnione przedmiotami po brzegi? Lubisz spokój i kolory natury, a z materiałów – drewno, ceramikę i kamień? Przedmioty, które pięknie się starzeją, niskie meble, brak bibelotów?

Masz już urządzony dom marzeń. Jak spod igły. Jest tak idealny, że nic w nim nie chcesz zmieniać. Wszystko ci się podoba. Fachowcy wykonali świetną robotę, a ty ani razu nie usłyszałaś od nich, że czegoś „się nie da zrobić”. Gartuluję – BAFO nie potrzebujesz 😉

Płytki z kolekcji BAFO zaprojektowałam z myślą o miejscach, które łatwo się brudzą i mają często kontakt z wilgocią. O miejscach w których nawet niechcący spędzamy dużo czasu – jak kuchnia i łazienka, albo które są wizytówką naszego mieszkania – jak korytarz.

Kafelki BAFO z powodzeniem zapełnią przestrzeń między górnymi a dolnymi szafkami w kuchni – albo przestrzeń nad szafkami dolnymi jeśli zdecydowałaś się zrezygnować z tych górnych. Będą pasować w miejscu między płytą grzewczą a okapem. Oba te miejsca to newralgiczne punkty każdej kuchni – łatwo je pobrudzić jeśli na chwilę zagapisz się mieszając sos beszamel, albo ubijając pianę na biszkopt.

Hampton (łączących różne odcienie bieli i błękitu), vintage i rustykalnym. Bardzo lubią się z ceramiką Bolesławiec – łączy je ten sam głęboki odcień kobaltu.

W kuchni otwartej na salon przyciągną wzrok, dopełnią kompozycję, a jednocześnie odwrócą nieco uwagę od elementów którymi mniej się chcesz chwalić (suszarka na naczynia?)

• Nie napracujesz się! – kafelki są gładkie i równe – zapomnij o wydłubywaniu resztek sosu z koronkowego lica płyek – te wyczyścisz łatwo i szybko przecierając je tylko gąbką z delikatnym detergentem (płyn do mycia naczyń będzie idealny!) – ściany będą czyste, a ty będziesz miała chwilę na przyjemności!
• Masz z głowy remont na lata – kafelki nie tracą kolorów, nie blakną wystawione bezpośrednio na słońce, odporne są na temperatury do 1000 stopni Celsjusza, a ich trwałość to przynajmniej 500(!) lat!
• Cieszą oko, wzbudzają zachwyt i powracające pytania – „skąd to?” – każdy kafelek jest inny. Każdy jeden!

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Jeśli nie znajdziesz tutaj odpowiedzi na swoje pytanie – napisz do mnie – odpowiadam w przeciągu 24 godzin, ale zwykle nawet szybciej.