Hejka, to my – Piotruś i Piotruś czyli dwa Piotrusie. W kolorze i na drewnianej desce namalował nas kiedyś Peter Breughel, ale że to było dawno, to zamarzyła nam się odświeżona wersja naszego portretu. I oto jest! To znaczy – my jesteśmy! 🙂 Kiedyś bylismy strasznie psotni, skakaliśmy Peterowi po palecie i przewracaliśmy słoiki z terpentyną więc nam namalował za karę kule i łańcuchy. Teraz jesteśmy już starsi i lepiej się zachowujemy. Dlatego i nasze łańcuchy są mniej widoczne. Wyróżnia nas niesamowity kolor futra – kobaltowy! – nikt takiego nie ma! Lubimy się bawić, ale potem potrzebujemy czasu na regenerację. Możemy towarzyszyć Ci w kąciku gdzie odpoczywasz, czytasz, pijesz lemoniadę latem a grzane wino zimą. Z nami będzie weselej. Kąpać się średnio lubimy, ale nam to nie szkodzi. Czyść nas kiedy uznasz, że na to pora. Najlepiej wodą i delikatnym detergentem. Lubimy ciepełko. Ale w Polsce to z tym różnie, co? Dogrzej nas kubkiem kawy albo filiżanką herbaty. Kocyk zatrzymaj dla siebie 😉 Jesteśmy turbo odporni na wysokie temperatury (takie do 1000 stopni!). Pasujemy świetnie do stylu skandynawskiego i prowansalskiego, ale najbardziej lubimy eklektyzm i vintage! I rośliny – uwielbiamy się chować w cieniu ich liści. Chcemy być podziwiani, nie chowaj nas w szufladzie bo będzie nam smutno 😉
Poruszona pięknem lizbońskiego Pałacu Fronteira namalowałam 6 kafelków nawiązujących do dekoracji azulejos jakie widziałam w tamtejszym ogrodzie. Były wśród nich małpki oddające się ludzkim zajęciom (łowieniu ryb, jazdą karetą itd.). Mi od razu przypomniał się obraz Breughla, który widziałam w Berlinie rok wcześniej. Mój zachwyt był jeszcze większy jak okazało się, że Szymborska napisała o nich wiersz. Oczywiście – swoim zwyczajem – zmieniłam ich kolor na kobaltowy. Uważam, że w kobalcie wszystko wygląda lepiej 😉
Płytka ma wymiar 15×15 cm. Po malowaniu została powtórnie wypalona w piecu ceramicznym w temperaturze ponad 1000 stopni. Dlatego też jest odporna na wysokie temperatury. Dobierz do niej ramkę korkową, która ochroni Twój stół przed zarysowaniem albo zdecyduj się na ramkę drewnianą i powieś kafelek na ścianie.
W AZUL maluję kafelki dla osób, które chcą pięknie mieszkać. Ale po swojemu. Inaczej niż wszyscy. Dla tych, którzy kochają podróże i którzy lubią powroty do domu. Każdy kafelek maluję ręcznie więc nie znajdziesz dwóch identycznych. Widoczne są pociągnięcia pędzla i drobne różnice w odcieniach.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.