Zaskakujące ciekawostki o kolorach znalezione w kilku tematycznych książkach
Jutro jest Dzień Ksiażki. Jeśli lubisz czytać i traktujesz lekturę zarówno jako relaks jak i jako źródło wiedzy i jeśli lubisz kolory (albo może jeśli właśnie bardzo ich nie lubisz i jesteś ciekawa czemu), ten tekst może być dla Ciebie.
Książek o kolorach jest wiele. Dotyczą zazwyczaj jakiegoś wąskiego wycinka. Bez trudu znajdziesz książkę o historii koloru w sztuce, optycznych właściwości koloru, poradach jak dobierać kolory do projektów graficznych (a jeśli będziesz mieć z tym kłopot, napisz w komentarzu, coś podpowiem 😉 )
Mało jest z kolei książek traktujących kolor przekrojowo, dotyczących różnych dziedzin codzienności. Tego jak wybieramy warzywa na straganie i jakie kolory w dziecięcym pokoju będą służyć koncentracji przy wkuwaniu do sprawdzianu z budowy pantofelka. I czemu biel jest dla nas niebezpieczna? I skąd pomysł by sale szpitalne i stroje lekarskie miały ten zielonoturkusowy kolor.
Kolory są wokół nas. W przestrzeni naszych miast i mieszkań próbujemy je ignorować, ale one nie dają o sobie zapomnieć. Dlatego z takim zachwytem podróżujemy na Południe i podziwiamy wibrujące barwy. Czy wyspa Santorini podobałaby Ci się równie mocno gdyby biel i nasycony kobalt zastąpić beżem i szarością?
Zobacz jakich 13 rzeczy dowiedziałam się z lektury książek o kolorach.
Gotowa na ciekawostki o kolorach? Zaczynamy!
1. Statystycznie większość ludzi zapytana o ulubiony kolor odpowiada, że jest to kolor niebieski. Najmniej lubiany jest żółty (ten z kolei jest najbardziej widoczny!)
2. Ultramaryna swoje piękno zawdzięcza minerałowi lapis lazuli wydobywanemu w Afganistanie, Rosji i Chile. A czy wiesz, że Polska ma też swój wielki wkład w historię kolorów i historię malarstwa? Karmin, karmazyn i szkarłat, piękne głębokie odcienie czerwieni, to barwniki wytwarzane m.in. z pluskwiaka czerwca, małego robaczka, które mieszka sobie w Polsce w korzeniach rośliny zwanej czerwcem. Od jakiegoś czasu inny robaczek (koszenila) o podobnych właściwościach kryje się też pod nazwą E120 i nadaje czerwony kolor produktom sprzedawanym jako te o smaku 'truskawkowym’.
3. Kobalt jest przepięknym odcieniem koloru niebieskiego. Jest zawsze modny. A wiesz skąd się wziął? Nazwę nadali mu niemieccy górnicy wydobywający srebro w Saksonii. Ruda kobaltu łudząco przypomina rudę srebra i może być niebezpieczna (poprzez kontakt z nią wielu górników chorowało i umierało). Der Kobold to niemieckie słowo określające mało sympatycznego gnoma. Czy coś pięknego traci na uroku kiedy odkryjemy, że nie ma pięknej nazwy?
4. Jeden z odcieni koloru niebieskiego – błękit pruski – ma właściwości lecznicze. Ratuje w przypadku zatruć metalami ciężkimi. W sztuce ten piękny odcień pojawił się chociażby w drzeworycie ’Wielka Fala’ Hokusaia 💙
5. Starożytność była turbo-kolorowa! Ślady tego zatarł czas, ale wyobraź sobie, że Sfinks był kiedyś czerwony a rzeźby przedstawiające Oktawiana Augusta miały rude włosy (Rzymianie bardzo lubili kolor pomarańczowy). Grecy uwielbiali te same kolory co przeciętny przedszkolak -żółty, czerwony, czarny, niebieski, zielony.
6. Najbrzydszy kolor – to kolor Pantone 448C, to odcień zielonorązowego błota, taki kolor przybierają płuca palacza. Ten kolor stosowano w Australii w opakowaniach papierosów, ich sprzedaż spadła znacząco (ale nie ma żadnych oficjalnych badań potwierdzających, że to właśnie zastosowanie tego koloru spowodowało taki efekt, mógł to być tylko przypadek, ale kolor faktycznie jest wstrętny).
7. Sztuczne kolory – technologiczny postęp dotyczy również kolorów. YInMn blue czy The pinkest pink zachwycają mimo iż nie można ich uzyskać z naturalnych pigmentów. Do tych odcieni nie miał dostępu van Gogh, a my mamy 😉
8. Szukanie własnego stylu kolorystycznego fajnie rozpocząć od przyjrzenia się swoim ulubionym obrazom i naturze – może znajdziesz jakieś powtarzające się połączenie, jakiś zestaw kolorów, który pojawia się często tam gdzie Ci się podoba?
9. Kolory zielony i niebieski to nowe kolory uniwersalne – pasują same do siebie, do siebie nawzajem i do każdego innego koloru. Jak rośliny, niebo i ocean. Nie mogą się znudzić 😉
10. Kolory, które lubimy poprawiają nam samopoczucie. Kobiety są mniej efektywne w otoczeniu szarym i beżowym a mężczyźni – pomarańczowym i fioletowym.
11. Dzieciom najłatwiej się skupić i najprzyjemniej uczyć w pomieszczeniach o żółtych, zielonych, pomarańczowych lub niebieskich. I na takie kolory (na dowolny spośród nich, nie na wszystkie 😉 ) powinny być malowane ściany w pokojach dziecięcych i salach lekcyjnych. Pomarańczowy dodatkowo działa pozytywnie na zachowania społeczne. To są też ulubione kolory dzieci. Żaden chyba malec nie poprosi „Mamo, pomaluj mi ściany w pokoju na biało, bo ja tak lubię biały kolor”. Kolory achromatyczne (biały, szary, czarny) są pozbawione życia i nie sprzyjają ani odpoczynkowi ani relaksowi.
12. Jeśli już chcesz mieć białe ściany, nie zestawiaj ich z białymi meblami!
13. Biała tortura – podobno jedna z najgorszych tortur. Polega na zamknięciu człowieka w pomieszczeniu z białymi ścianami, podłogami, drzwiami i białym ostrym światłem. W takim otoczeniu już po około dobie człowiek zaczyna odczuwać dotkliwie brak bodźców i jego umysł sobie te bodźce stwarza np. przez omamy. Otaczanie się bielą (w nadmiarze) jest bardzo męczące dla wzroku (i bywa niebezpieczne dla mózgu!)
Ciekawostki o kolorach pochodzą z następujących książek:
1. Jean-Gabriel Causse ’Niesamowita moc kolorów’, wyd. Sonia Draga, 2015
2. Dagny Thurmann-Moe ’Kolorowa rewolucja’, wyd. Agora, Warszawa 2017, wywiad z autorką znajdziesz tutaj.
3. Olka Barczak, ’#kolor’, wyd. Kraków 2021
Wszystkie wspomniane wyżej książki są cudowne, wszystkie polecam! Znajdziesz w nich dużo więcej ciekawostek o kolorach💙💙💙
Jeśli mogę wybrać tylko jeden będzie to butelkowa zieleń to